Poznajecie tego Pana?
TAK TAK ! To Michał Kiełbasiński we własnej osobie !
Wczoraj o godz. 21:57 witaliśmy naszego bohatera na lotnisku Chopina, były łzy i podziękowania.. Jak wiecie Michała wyprawa to nie byle jaka „wycieczka” – Michał pokonał 1000 mil w warunkach skrajnie trudnych i niebezpiecznych. To naprawdę wielki wyczyn i chylimy nisko czoła tak wspaniałemu człowiekowi, jakim jest Michał Wyprawa Michała to nie tylko pokonanie własnych słabości i chęć dokonania zamierzonych wcześniej celi to także pomoc dla Polskich schronisk-każdy pokonany przez Michała kilometr był dla nas wsparciem w postaci wcześniej zadeklarowanych wpłat przez osoby, które chciały wesprzeć schroniska w Polsce, a także dopingować w ten sposób naszego bohatera.
Michał jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJEMY !!!