INTERWENCJA W PSEUDOHODOWLI.

Wczoraj tj. 19 września 2017 roku braliśmy udział, w asyście policji, lekarza weterynarii i gminnych urzędników w interwencji na terenie jednej z posesji gminy Wieliszew. Zgłoszenie otrzymaliśmy z Urzędu Gminy, która zareagowała na skargi mieszkańców. Znajdowała się tam pseudohodowla psów, znaleźliśmy aż 63 psy w typie maltańczyków, shih-tzu i west highland white terierów.

Na terenie całej posesji panował ogromny bałagan, wszędzie pełno było psich odchodów i różnych śmieci. Część psów biegała luzem po terenie, część siedziała w boksach na tyłach domu, a szczeniaki trzymane były w domu w króliczych klatkach. Oczywiście boksy były też niesprzątane i to od dłuższego czasu, co widać na załączonych zdjęciach. Szczeniaki siedziały w swoich odchodach, klatki wypełnione były papierowymi trocinami, też niezmienianymi od bardzo dawna. Wszędzie unosił się gryzący smród moczu i psich odchodów.

Oczywiście psy trzymane w takich warunkach są w opłakanym stanie. Nigdy nie miały zapewnionej opieki weterynaryjnej, żadnych szczepień ani profilaktyki. Wszystkie są bardzo brudne, mają na sobie ogromne ilości pcheł, ich futra są całe skołtunione i pokryte zaschniętą skorupą z odchodów, większość ma zmiany skórne i wyłysienia na całym ciele. Niektóre psy miały trudności z chodzeniem z powodu długich, nigdy nieobcinanych pazurów, które już wrastały im w łapy. Znaczna część psów ma również kłopoty z oczami, zapalenia spojówek i inne. Są też przypadki guzów na listwie mlecznej u kilku suczek.

Niezmiernie nas dziwi, że takie „hodowle” wciąż mają popyt na pieski. Jak można kupić pieska z „hodowli”, wynoszonego przed bramę, nie oglądając rodziców, rodzeństwa czy warunków, w jakich psy przebywają.
Dzięki takim nabywcom psy są wciąż skazywane na życie w okropnych warunkach, masowo rozmnażane a „hodowcy” cieszą się dużymi zyskami.

NIE KUPUJ – ADOPTUJ !

W całej Polsce tysiące psów przebywających w schroniskach, pod opieką wielu fundacji wciąż czeka na nowy dom i swojego człowieka.