W dniu 01.03.2018 wracając ze zgłoszonym psem do schroniska na jednej z posesji w Wołominie zauważyliśmy zmarzniętego, skulonego psa w typie boksera. Natychmiast zawiadomiliśmy Policję, Straż Miejską i Urzędników z Wydziału Ochrony Środowiska. Po przyjeździe wyżej wymienionych służb, weszliśmy na posesję i tam okazało się, że pies przebywa cały czas na podwórku i nie ma gdzie się schronić przed mrozem, śniegiem czy wiatrem. Jedynym jego schronieniem była wykopana w ziemi dziura.
Pies okazał się ok. dwuletnią suczką, bardzo zaniedbaną, chudą i przemarzniętą. Suczka ma odmrożone końcówki uszu oraz ogona. Na całym ciele ma liczne strupy. Po wprowadzeniu suczki do pomieszczenia strupy popękały i zaczęły krwawić.
Oczywiście właściciele nie mieli sobie nic do zarzucenia i uważali że pies ma bardzo dobrą opiekę i niczego mu nie brakuje.
Będziemy występować do sądu o odebranie psa właścicielom i ukaranie ich za znęcanie się nad zwierzęciem.
Suczka przebywa pod opieką naszej Fundacji.
Zostanie poddana diagnostyce, będziemy starali się poprawić jej kondycję i stan zdrowia. Następnie znajdziemy dla niej najlepszy naszym zdaniem domek tymczasowy, do czasu rozstrzygnięcia sprawy w sądzie.